Tart-Tatain

Orkisz

Bliski Wschód oraz Europa z zamieszkującymi ją Germanami i Rzymianami. Wszyscy sięgali po cudotwórcze, słodko-orzechowe ziarna. Ich spożywanie zapewniało wspaniały wygląd, zdrowie, siłę, wigor, niesamowitą sprawność fizyczną oraz inteligencję. Sięgali po niego nawet sami gladiatorzy. Orkisz. Najbardziej popularny gatunek pszenicy czasów starożytnych oraz średniowiecza. Dlaczego więc dzisiaj jej uprawa zaliczana jest do reliktów? Nie wiadomo. W pewnym momencie została niejako wyparta z talerzy Naszych przodków.

Dzisiaj chociaż może i nie jest tak popularny, to powoli wraca do łask. W sklepach znajdziemy całe mnóstwo produktów stuprocentowo orkiszowych: pieczywo, kawa, płatki, otręby, ziarna, makarony, mąki, kasze, ciastka, paluszki, syrop z orkiszu, a nawet piwo.

Dlaczego Tart’ tatin Food Boutique sięga po orkisz? Bowiem jest to najstarsza, a co najważniejsze niezmodyfikowana odmiana pszenicy. Pszenica, z którą obecnie się stykamy została utworzona na potrzeby przemysłu. Rolnicy, zajmujący się uprawą pszenicy zyskali łatwiejszą, szybszą uprawę oraz zbiory, a także zwiększone plony, co z kolei pozwoliło na masową produkcję pieczywa. Przez to, że nie jest ona pozbawiona glutenu, zmienia konsystencję Naszych wypieków – ulepsza ją, jednocześnie pogarszając stan zdrowia konsumenta, którego organizm zmaga się z nadwrażliwością na tą substancję. Poza tym pozbawiona łupiny pszenica zostaje zanieczyszczona pestycydami oraz innymi środkami chemicznymi, mającymi chronić uprawę przed szkodnikami. Orkisz jest natomiast czystym, niezmodyfikowanym ziarnem. Zbiera się go razem z łupiną, chroniącą przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi oraz zapewniającymi ich świeżość. Ziarno zostaje oddzielone od łuski dopiero w procesie mielenia. Wykorzystywanie orkiszu w kuchni gwarantuje więc dostarczanie organizmowi wszelkiego rodzaju składników odżywczych.

Orkisz jest niesamowicie wartościowy. Oprócz sporej zawartości skrobi i białka, posiada nienasycone kwasy tłuszczowe, korzystnie wpływające na układ krążenia. Jest źródłem witamin z grupy B, PP oraz związków mineralnych, tj. żelazo, potas, cynk oraz wapń. Spore ilości krzemu pobierane przez niego z bogatej w minerały gleby, dbają o Naszą skórę, włosy i paznokcie. Poza tym podnosi aktywność Naszego umysłu, poprawia koncentrację i pamięć. Jest źródłem błonnika, wspomagającego poprawne funkcjonowanie układu pokarmowego. Zapobiega również pojawieniu się kamieni żółciowych. Ciekawe jest, że na zachodzie wykorzystuje się nawet łuski. Kąpiel z ich dodatkiem ma bowiem wspomagać leczenie dolegliwości skórnych.

Dobroczynne oddziaływanie orkiszu ujawniła w XII wieku jedna z mniszek klasztoru Benedyktynów. Uważała, że ziarna orkiszu rozgrzewają, natłuszczają, a także posiadają działanie krwiotwórcze, budujące mięśnie, a co interesujące – rozweselające. Ziarna tej czystej odmiany pszenicy powodują ogólną poprawę wydolności organizmu, likwidują uczucie zmęczenia, łagodzą objawy alergii, wspierają układ krążenia, chronią przed infekcjami, a także utrzymują prawidłowy poziom cholesterolu we krwi. Naukowcy odkryli, że to co najcenniejsze w orkiszu, znajduje się w ziarnie wewnętrznym. Mianowicie – rodanid. Substancja czynna o działaniu probiotycznym. Jest to coś w rodzaju naturalnego antybiotyku, występującego w organizmie człowieka – w Naszej ślinie, krwi oraz mleku kobiecym. Dlatego też wspiera on cały przebieg ciąży oraz zapewnia odpowiedni rozwój Naszego maleństwa. W Niemczech dowodzi się również, że wspomaga on leczenie wielu ciężkich chorób, tj. Alzheimer, Parkinson, stwardnienie rozsiane, AIDS, angina oraz reumatyzm. Aby orkisz przyniósł Nam same korzyści nie powinniśmy spożywać go z innymi ziarnami.

Orkisz jeszcze w większych ilościach można było zobaczyć na polskich polach w okresie powojennym. Zaraz po tym czasie zyskał on swoich zwolenników w krajach Zachodu. Trudnym zadaniem jest doszukiwanie się przyczyn takiego stanu rzeczy. Bez wątpienia jednak współczesnej uprawie orkiszu sprzyja rolnictwo ekologiczne, które zwraca uwagę na niewielkie wymagania tej odmiany pszenicy. Nie potrzebuje ona bardzo żyznej gleby, nawozów i jest odporna na trudne warunki pogodowe. To zboże ekstensywne, którego wydajność można poprawić w naturalny sposób – stosując kompost.

Nasi kucharze wykorzystują orkisz od początku istnienia restauracji, bowiem są świadomi jego zalet. Największą z nich jest oczywiście jego czysta, niezmieniona forma. Bez ingerencji genetycznej. Ważne, aby pokazywać jego dobroczynne działania i zachęcać do sięgania po jego pyszne, wartościowe ziarna.